![]() |
źródło |
brzmi dosyć kontrowersyjnie, jeśli wziąć pod uwagę,
że mówimy o seryjnym mordercy. Kuba Sobański to młody mężczyzna, który
wydaje się spełniać wszystkie kryteria ideału. Przystojny, inteligentny, błyskotliwy
prawnik, ponadto gustownie ubrany, wie, jak się zachować, ma własne mieszkanie,
samochód. Prawie ideał, ale stare porzekadło mówi, że ideałów nie ma, więc i nasz bohater ma pewien mroczny sekret…
sposób. Mamy do czynienia z genialnymi portretami psychologicznymi
drugoplanowych postaci. Stopniowo poznajemy ich charaktery, nawyki, słabe
strony, żądze, grzechy. Akcja toczy się
w dość szybkim tempie, choć ułożenie rozdziałów sprawia, że czytelnik
wciąż czeka na finał, rozwiązanie, zakończenie. Adrenaliny dostarcza niemalże
każda strona, zarówno opisująca proces oskarżonego o brutalne gwałty mężczyzny,
jaki i opisy mrocznych poczynań Sobańskiego.
Trudno nie mówić o tej powieści w samych superlatywach. Mój problem – jako czytelnika
– polegał na tym, że z jednej strony chciałam przeczytać tę książkę szybko,
najlepiej jednym tchem, z drugiej strony jednak starałam się dawkować sobie kolejne rozdziały, bo pragnęłam jak najdłużej delektować się tak perfekcyjnym
thrillerem. Jest fenomenem, że ktoś (a dokładniej Adrian
Bednarek) stworzył bohatera tak mrocznego, że bardziej się nie da, i od pierwszych
stron rozkochuje czytelnika w tym mężczyźnie. Ta powieść zawładnęła moim umysłem do tego stopnia, że zaczęłam
kibicować seryjnemu mordercy w jego poczynaniach, polubiłam go, zaakceptowałam jego
„specyficzny” styl życia.
Czym ta książka różni się od innych? Przede wszystkim umożliwia czytelnikowi
spojrzenie na świat oczyma diabła, prawdziwego, groźnego, zimnokrwistego
diabła, a czyni to w sposób ciekawy, porywający i wręcz zachwycający. Bakcyl
zła zamknięty w wysportowanym ciele młodego prawnika, związany krawatem i
zapięty szczelnie guzikami koszuli powoli zaczyna się uwalniać…
Czy Kuba wygra
proces? Pokona własne żądze? Czy jego morderstwa wyjdą na jaw? Zło i młody
mężczyzna, ideał i najgorszy wzór, przystojny diabeł i początkujący prawnik. Po
prostu Proces diabła.