Nie mamy wątpliwości, że powieści czy wiersze należą do literatury, ale czy zastanawialiście się kiedyś, dlaczego automatycznie nasuwa nam się odpowiedź: tak, to jest literatura? W którymś z kolei artykule z cyklu postaram się wyjaśnić wam również, jakie my, poloniści, mamy wątpliwości związane z tą kwestią. Niekiedy zaliczenie jakiegoś tekstu do literatury okazuje się bardzo trudne, a wręcz graniczy z cudem, właśnie z tego powodu, że każdy za literaturę uważa coś innego.
Pamiętam swój pierwszy dzień na uczelni… Pierwsze zajęcia dotyczyły właśnie literatury – sposobu jej opisywania i wartościowania. Od tamtej pory nie było dnia, w którym nie miałabym do czynienia z tekstem literackim. Tak właśnie pokochałam literaturę – dzięki obcowaniu z nią, poznawaniu jej od podszewki i opisywaniu.