Nawet się nie obejrzałam, a już nadszedł upragniony urlop. Wyjechałam więc z pełną świadomością tego, że wreszcie poświęcę czas temu, co kocham i cenię najbardziej: czytaniu, książkom. I tak też się stało. Oddałam się książkom w pełni. Zasiadłam w przecudownych okolicznościach przyrody i chłonęłam je jak gąbka. Jedną z tych, które do końca życia będę kojarzyła z wakacjami i urlopem, była właśnie najnowsza powieść Jojo Moyes w polskim wydaniu – W samym sercu morza.